Szczęście

Szczęście

niedziela, 4 maja 2014

Jak skutecznie chwalić?



„Mówmy dzieciom dobre rzeczy o nich samych – mogą nam uwierzyć.”


Iwona Majewska- Opiełka


Rodzice bardzo często mają przekonanie, że mówią do swoich dzieci pozytywnym językiem. Tymczasem, aby język dorosłych służył dziecku, czyli wzmacniał je wewnętrznie, budując m.in. poczucie własnej wartości, warto by zawierał bardzo konkretne informacje dotyczące aktywności dziecka. 

Duże ma znaczenie sposób, w jaki chwali się dziecko. Warto, aby stosowana pochwała była opisowa, a nie oceniająca. 

Jeśli mówimy dziecku:  „Jesteś najlepsza/najlepszy. Jestem z Ciebie dumna/-y.” dziecko dowiaduje się, że rodzic ceni je za określone osiągnięcia. Wyzwala to najczęściej aktywność sprzyjającą postawie bycia najlepszym, bowiem dziecko chce, aby rodzic był z niego zadowolony cały czas. Przy częstych komunikatach oceniających, skupionych na wyróżnianiu się dziecka wśród rówieśników („Ona/On jest najlepszy!”), łatwo już o stopniowe utrwalenie chęci wyróżniania się we wszystkim.

Tymczasem przeniesienie środka ciężkości z oceny własnej na informację budującą dobre samopoczucie dziecka, poczucie sprawczości za wykonane zadania, zależy od formułowania tego typu informacji przez najbliższych. Komunikat typu: „Poradziłaś/-eś sobie doskonale. Wyobrażam sobie, że bardzo się napracowałeś. Jesteś z siebie dumny.” może skłonić dziecko do podejmowania dalszych wysiłków oraz jednoznacznej refleksji: „mogę/potrafię/chcę.”  I o to w tym wszystkim chodzi. Dobrze, aby dziecko czuło, że robi coś dla siebie. Nie dla innych, ale dla siebie.

Jeśli rodzic będzie skupiał się na podejmowanych przez dziecko działaniach, sposobach prowadzonej aktywności, będzie zachęcał do aktywnej postawy oraz poszukiwania źródła satysfakcji według swoich potrzeb. Przełoży się to w przyszłości na podejmowaną aktywność, umiejętność dokonywania wyborów.

Każdego dnia dajemy tego typu informację innym- w pracy i w domu. Jeśli zaczniemy stosować pochwały opisowe, zarówno wobec dzieci, jak i dorosłych, możemy sprawić, że wokół nas takiej pozytywnej aktywności innych będzie coraz więcej. Naprawdę warto spróbować.

1 komentarz:

  1. To prawda. Trzeba zwracać uwagę na to, jak chwalone jest dziecko. Często rodzice wypełniają tzw. "balonik próżności", w którym dziecko zdaje sobie sprawę, że jest najlepsza, a poza nim nikogo innego nie ma. Dla swoich rodziców i otoczenia świeci przykładem i jest najlepsze, ale gdy zderzy się z rzeczywistością to staje się naprawdę zawistne i zazdrosne o sukcesy innych. To co osiągnęło wysiłkiem i ciężką pracą stanie się bezwartościowe, gdy zetknie się z czystym talentem. Często kończy się to nie na motywacji, aby zrobić coś lepiej, na miarę własnych możliwości, ale wieczna zazdrość i rywalizacja i chęć pokazania komuś swojego miejsca w hierarchii. W moim odczuciu dzieci w dzisiejszych czasach są naprawdę okrutne. Jest to przerażające. Kiedy kupowałam w sklepie z akcesoriami dla dziecka pościel dla niemowląt z wypełnieniem to byłam świadkiem sytuacji, kiedy jedno dziecko było traktowane lepiej tylko dlatego, że urodziło się wcześniej, nawet to podkreślano. Przykre jest to, co się dzieje, ale kiedy ktoś nam mówi, zwraca uwagę, że robimy coś źle, to traktujemy to jak atak, a nie pomoc, dobrą radę i pomoc w rozwoju. Czas coś zmienić, ale zacznijmy od siebie. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń